Handling

Magda z Szilą

Widzę że ten dział świeci pustkami więc trochę o nim napisze. Handling jest to sztuka zaprezentowania psa z jak najlepszej strony - podkreślenie zalet , a ukrycie wad.Nawet najpięknejszy pies może przegrać przez nieumiejętne zaprezentowanie go na ringu.
Prawa autorskie :www.goldenretrievers.pl
Teraz parę fotek, niestety z bernim nie mogłam znaleźć Smutny

podczas zawodów junior młody prezenter
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Prawa autorskie : [link widoczny dla zalogowanych] [/img]

marymcia :*

Magda - zdjęcia troszke nie pasują do tematu, bo temat o MP już jest.
Tutaj to raczej typowy handling, ja troszke poszperam w moich fotkach i wstawie foty bernuli z ringu.

marymcia :*

Handling, jak już Magda wspomniała, to fachowa prezentacja psa na wystawie. Zadaniem handlera jest znajomość wzorca danej rasy i umiejętne zaprezentowanie psa tak, by ukryć ewentualne wady, a wyeksponować zalety. W Polsce handlerzy głównie zajmują się tylko prezentacją psów. Poza granicami naszego kraju, w krajach bardziej rozwiniętych pod kątem wystaw i wystawiania psów, zadaniem handlera jest również przygotowanie psa do wystawy, nauka pozycji wystawowej, prawidłowgo poruszania się. Tam handling jest pracą dobrze płatną, u nas jak na razie jest to raczej hobby Mruga

I jeszcze zdjęcia bernów, w pozycji wystawowej :

Zdjęcia pochodzą ze strony: [link widoczny dla zalogowanych]

Paula with Esta

Sorka, że trochę nie na temat, a kiedy ( oprócz roku 1994) wygrał bernulek światówkę ????

marymcia :*

Paula - bern w 94 roku nie wygrał światówki, tzn. nie zgarnął BISa. Jeśli chodzi Ci o ten podpis pod zdjęciem w książce pana Janowskiego, to jest to zdjęcie berna, który na światówce zgarnął rasę, czyli BOB Mruga

Paula with Esta

Aaaa, bo ja niezbyt skapowałam Mruga

Dorka

Hmm... czasami mi się wydaje, że traktujecie Polskę jak beztalencie pod względem wystaw.

Evel

Dorota, nie o to chodzi. W USA np. po prostu jest to traktowane jako zawód, w dodatku dobrze płatny. Tam handlerzy zabierają psy do siebie na jakiś czas przed wystawą, ćwiczą z nimi, przygotowują do prezentacji. Często spotykane są np. wyjazdy psów na wystawy z samym handlerem, bez właściciela. Jest to tam bardzo rozpowszechnione i popularne. W Polsce całkiem niedawno pojawiły się osoby świadczące usługi handlerów. Jednak tutaj wygląda to zupełnie inaczej i ma inną formę. Dlatego w Polsce poziom handlingu jest niższy. Z czasem, mam nadzieję, ta praca się rozpowszechni, a poziom się podniesie Wesoly

I nie ma się co oszukiwać- USA jest krajem, na którym poziom handlingu jest bardzo wysoki.

marymcia :*

Dokładnie, EveL ma rację. Dorka - byłaś na polskich wystawach, ale nie wiem czy na tyle dużo żeby oceniać poziom handlingu. Ale pomińmy to Mruga

W Polsce nie ma żadnych klubów handlerów, szkół dla osób interesujących się tym. Jeśli chcesz zdobywać wiedzę w tym zakresie, to musisz sobie radzić sama. W Ameryce są szkoły dla JH, Handlerów, różne seminaria, wykłady. Tam jest to przyuczenie do zawodu. Dobry handler w USA = satysfakcja + dobry zarobek. Dobry handler w Polsce = satysfakcja. Poza tym w organizowaniu wystaw też są od nas o wiele lepsi. Nie ma tam pojęcia "opóźniania się konkurencji", bardziej też dbają o wizualną oprawę. Tam pies na 99,99% nie skaleczy sobie łapy bo wszedł na rozrzucone szkło, w Polsce się to zdarza. Są to skrajne przypadki, ale jednak trzeba pamiętać że USA (i nie tylko) są od nas lepsze o dużo. Nie ma się co czarować i załamywać, przynajmniej mamy się na czym wzorować i do czego dążyć Wesoly

Dorka

A możecie poprzeć to jakimiś dowodami?
Wg was na czym polega dobry handling?

marymcia :*

Ale co my Ci mamy popierać?
Większość polskich handlerów nie ma warunków żeby wziąć do siebie psa na tydzień, dwa czy trzy i z nim ćwiczyć od podstaw, a później jeździć z nim na wystawy. W USA jest to praca dobrze płatna, ale tam handlerzy mają szkoły w których uczą się od najlepszych. Handler poznaje tam zagadnienia z dziedziny zachowania psów, behawioru, szkolenia, groomingu, zdobywa tam wiedzę tak teoretyczną jak i praktyczną. W Polsce natomiast nie ma żadnej szkoły dla handlerów, umiesz tyle ile sama się nauczysz, bądź podpatrzysz kogoś na ringu. W Polsce handler zazwyczaj bierze psa dopiero na konkretnej wystawie. Nie wszyscy polscy handlerzy mają wiedzę z dziedziny behawioru, na wystawę psa przygotować pod względem pielęgnacji musi właściciel...

Ogólnie w Ameryce jest to zawód, handlerzy poświęcają temu cały swój czas, biorą do siebie po kilka psów i przygotowują je od podstaw, a później jeżdżą z nimi po wystawach (bez właściciela). W Polsce nie jest to zawód, zazwyczaj zajmują się tym tylko osoby młodsze, bo starszym brakuje czasu, przecież muszą zarabiać na siebie i psy, bo na handlingu w Polsce się nie zarobi.

Dorka

Poprzeć swoją wiedzę na temat wystaw w Ameryce Wesoly

marymcia :*

Dorka, gdybym nie miała wiedzy na temat wystaw w Ameryce, to nie byłoby tutaj tych moich wcześniejszych postów

Moja wiedza jest teoretyczna, tyle wiem co sobie oglądnę w TV czy na internecie, lub posłucham sprawozdania od znajomych. Kiedyś na pewno wybiorę się do USA, wtedy podeprę Ci moje wcześniejsze posty praktyką Jezyk

Dorka

Ja tam nigdy nie zrozumiem co wy macie z tym USA...

marymcia :*

Dorka, bo nie siedzisz tyle w psach.

Twoje hobby to konie czy fotografia. Też na pewno w swoich dziedzinach masz cele, do których chcesz dążyć. Mruga

My po prostu chcemy dążyć do tego, żeby osiągnąć taki poziom handlingu jaki jest w USA. :wink: