Z bernem do Chorwacji ??

Sabkowa

Na szwajcarch nikt nie odp. to pisze tu......

W tym roku pod koniec lipca jedziemy na dwa tygodnie do Chorwacji (wiem, że są tam straszne upały).
I mam takie pytanie:
Myślimy nad zabraniem Saby, ale wet powiedział nam, że chyba zwariowaliśmy z zabieraniem długowłosego psa na taki upał, że będzie się strasznie męczył... A wy jak myślicie ? Nie chciałam żeby została sama, bo dwa tygodnie bez spaceru, szkolenia i przebywania ze mną to ''trochę'' długo...
Domek ma klimatyzacje, ale wiekszość czasu i tak spędzać będziemy na plaży...
I teraz - co lepsze ? Upały czy samotność ? Sama już nie wiem....

Pati94

Kaja ale Saba z kim zostanie jak Wy pojedziecie? Ja bym psa nie brała na takie upały nie dośc że sie będzie męczył to jeszcze sie przegrzeje i będzie miec udar mózgu.. Ja niewiem jak wygląda sprawa z tym żeby Saba została w domu tylko z kim?

Magda z Szilą

Ja byłam w Chorwacji i dla mnie tam była makabra żeby wytrzymać a co dopiero dla Berna.
Podczas 2 tyg. pobytu widziałam 2 psy : jamnika i charcika które siedziały pod domem w cieniu ciężko dysząc . Dla mnie było by to dość nienormalne zabierać psa do Chorwacji ( jak i każdego innego tak gorącego kraju) i w dodatku biorąc go ze sobą na plaże

U nas w Polsce jak są upały to Szila cały czas leży w piwnicy na kafelkach bo tam najchłodniej.
Także popieram 100 % weta.

Sabkowa

Nie myślałabym nawet o zabraniu jej gdyby nie to, że zostaje z nią babcia... która nawet się z nią nie pobawi, nie mówiąc już o spacerze :?
No i nic.. Muszę poprosić jakichś znajomych żeby u nas zamieszkali, mam nadzieje, że ktoś się zgodzi....

M-O-N-I-K-A

Ja byłam w różnych innych krajach śródziemnomorskich (nie w Chorwacji) i zaręczam,że upał nie do wytrzymania. Wilgotno,parno ,a przede wszystkim :112:
CHOLERNIE GORĄCO. Bern ugotowałby się tam na miękko :112: Na Majorce widziałam tylko jednego psa ... małe,wychudzonego,wyglądał jak jakiś wygłodzony szakal - nie pies. W pozostałych krajach i miastach żadnego psa nie widziałam ...
Jednym słowem : Lepiej Saby nie bierz.
Trzymam kciuki żeby znalazł się ktoś kto ją popilnuje i wyprowadzi na spacer,pobawi się Wesoly

Klaudia

Ja byłam w tamtym roku w Chorwacji. Owszem widziałam spacerowiczów z psami w parku ale to było tylko i wyłącznie rano ! Ja należę do 'ciepłolubnych' i wiecznie mi zimno... ale tam to nawet o północy się gotowałam także ja bym nigdy psa nie zabrała ze sobą. Mniemam, że na pewno większą część dnia będziecie spędzać na plaży i co wtedy z Sabą ? Będzie pewnie zostawać w hotelu także na jedno wyjdzie..

Evel

Co to w ogóle za głupi pomysł? Bez zastanowienia zostawiłabym psa w domu.

marymcia :*

Oczywiście że pies ma zostać w domu. Lepiej z babcią ale w odpowiednich warunkach, niż z wami w niemiłosiernym upale.
Swoją drogą - nie wiem jak to u Was jest, ale w miastach coraz bardziej popularna jest praca dorywcza tzw. petsittera. jest to osoba, która za symboliczną kwotę wyprowadza psa codziennie na spacery, czy wręcz opiekuje się nim. Często jest tak, że młode osoby które chcą trochę sobie zarobić kasy zamieszkują z psem w domu jego właściciela na czas jego wyjazdu. Rozejrzyj się, pooglądaj ogłoszenia, może u Was jest ktoś taki. Oczywiście najpierw trzeba tą osobę dobrze poznać i zobaczyć czy pies ją lubi, zanim się ich zostawi samych. Ale jest to chyba dobre rozwiązanie, skoro Twoja babcia ignoruje Sabę i nie zamierza się nią zajmować.

Sabkowa

Pati94

Kaja może jakiś hotel dla psów tylko taki godny polecenia gdzie psem sie zajmują a nie trzymają w kojcu? Jak nie macie w pobliżu to popytaj znajmoych moze ktoś zostanie a jeśli nie to już lepiej zeby Saba została z babcia niż męczyła sie z wami.

Paula with Esta

Moja Esta zawsze zostaje z babcią. Popytaj rodziny Mruga

)

Sabkowa

W hotelu to ona pewnie będzie się straaaaaasznie stresować... Obcy ludzie, miejsce i inne psy :?
Już proponowała nam miejsce u siebie pani Ania od Barbelka i jeśli nie znajdziemy nikogo znajomego to chyba skorzystamy mrgreen